Cofnijmy się około 30 milionów lat wstecz. Jesteśmy w zachodniej części współczesnego Pogórza Izerskiego. Na pierwszych ludzi region ten będzie czekał jeszcze wiele milionów lat. Tymczasem trwają wielkie procesy geologiczne – kończy się wypiętrzanie nowego alpejskiego pasma górskiego, w tym także Sudetów. Sztywne podłoże kontynentalne podczas tzw. faz górotwórczych sawskiej, styryjskiej i mołdawskiej ulega spękaniom, tworzą się uskoki. Nieciągłości w skorupie ziemskiej wykorzystuje zgromadzona około 50 km pod powierzchnią Ziemi magma. Magma ta ma skład zasadowy i obojętny, co powoduje, że ma określone właściwości – ma małą lepkość, wysoką temperaturę topnienia około 1200 0C, dużą mobilność. Właściwości te umożliwiają jej pokonanie dużych odległości. Wykorzystując, zwłaszcza, nowo powstałe uskoki, dociera aż do powierzchni ziemi. Cechy te jednak powodują, iż lawy te przeważnie dość spokojnie wylewają się szczelinami i kominami wulkanicznymi na powierzchnię ziemi. Powstają duże pokrywy lawowe, stożki wulkaniczne o dość niewielkich nachyleniach. Utwory piroklastyczne, a więc pyły, lapille, bomby wulkaniczne towarzyszą erupcjom tych wulkanów, nie są to jednak duże ilości. Cała okolica pokryta była czarną skałą bazaltoidową oraz spieczonymi tufami. Na podstawie badań magnetyzmu szczątkowego bazaltoidów ustalono, że na terenie obecnego powiatu lubańskiego w trzeciorzędzie miały miejsce cztery fazy erupcyjne. Przez następne miliony lat olbrzymie platformy wulkaniczne oraz stożki wulkaniczne poddane były niszczącej sile przyrody. Woda, słońce, mróz, wiatr, roślinność, lodowce, grawitacja, to tylko niektóre narzędzia erozji. Na szczęście, do współczesnych czasów, zachowały się świadectwa tego burzliwego okresu w dziejach naszego regionu. I właśnie owe zabytki wulkaniczne będą przedmiotem naszej wycieczki. Efektem działalności wulkanicznej było powstanie wielu form występowania bazaltoidów, takich jak pokrywy lawowe, zwane także platformami lub trapami bazaltowymi, stożki wulkaniczne oraz żyły. Współczesny wygląd i zasięg tych form jest jednakże namiastką pierwotnego, trzeciorzędowego oblicza. Erozja i działalność wydobywcza znacznie zredukowała ich zasięg oraz wymiary, prawdopodobnie, co najmniej o połowę, lub jedną trzecią. Dlatego pokrywy bazaltoidowe występują obecnie płatami. Tymczasem można przypuszczać, że Lubańska Pokrywa Wulkaniczna łączyła się z Pokrywą Leśniańską. W krajobrazie lubańskim na skutek wolniejszej erozji i podcięcia na brzegach swojego zasięgu, wyeksponowane zostały pokrywy bazaltoidowe, które współcześnie sprawiają wrażenie miniaturowych płaskowyży. Najlepiej widoczne są czopy wulkaniczne wypełniające kominy dawnych stożków bazaltoidowych, które zostały wypreparowane z mniej twardych skał otoczenia, przykładem mogą być: wzgórze Góra Czapla, Czubatka, Stożek Światowida, wzgórze w Wesołówce, Stożek Perkuna i wiele innych.
Szybkie linki:
- Bazalt, czyli „żelazna skała”
- Oddzielność słupowa
- Lubańska Pokrywa Wulkaniczna (Kamienna Góra, Bukowa Góra, Zaręba Górna, Góra Liściasta, Księginki, Księginki 1, Księginki Północ)
- Leśniańska Pokrywa Wulkaniczna (Smolnik, Leśna Brzozy)
- Czopy wulkaniczne (Kamieniołom na Wzgórzu Ostróżek, Harcerska Góra, Kamieniołom Nowy Uniegoszcz, Kamieniołom w Jałowcu, Kamieniołom w Olszynie Górnej, Kamieniołom w Wesołówce, Wzgórze Czubatka, Wzgórze Srebrnik, Wzgórza Czapla, Stożek Perkuna, Stożek Światowida, Kamieniołom Miłoszów)
- Bazaltoidy (nazwa ogólna magmowych skal wylewnych) – czarne złoto Ziemi Lubańskiej
Bazalt, czyli „żelazna skała”
Produktami trzeciorzędowego wulkanizmu na Dolnym Śląsku, w tym na Pogórzu Izerskim, są skały określane mianem formacji bazaltowej lub bazaltoidami. Potocznie jednak często używa się określenia bazalty, choć w zasadzie jest to jeden z rodzajów wulkanicznych skał obojętnych i zasadowych, a więc skał ubogich w krzemionkę. Żródłosłów nazwy bazalt wywodzi się albo – z greki, słowo basanos oznaczało kamień probierczy lub z etiopskiego – basal czyli kamień zawierający żelazo. Generalnie większość bazaltoidów ma barwy ciemne – czarne, szare. Barwę tą zawdzięczają budującym je minerałom ciemnym, w tym przede wszystkim – piroksenom. Oprócz nich w podstawowym składzie występują także plagioklazy zasadowe, oliwiny. Odznaczają się one wyraźnie od tła skalnego jaśniejszą, oliwkowozieloną barwą. Niestety skupiska te ulegają szybkiej erozji i zmianom chemicznym, przekształcając się w inne minerały jak serpentynit lub iddyngsyt, stąd znaleźć je można w niezmienionej postaci wyłącznie na świeżych odłamach skalnych, na przykład w kamieniołomach na Księginkach i na Bukowej Górze.
Oddzielność słupowa
Jedną z charakterystycznych cech skał wulkanicznych jest oddzielność słupowa, zwana także ciosem słupowym. Słupy bazaltowe intrygowały ludzkość już od dawna, wokół nich krążyło wiele legend. Nic dziwnego, gdyż rzeczywiście wyglądają niczym sztuczne formy wycięte z geometryczną precyzją ręką ludzką lub boską. Tymczasem cios słupowy to po prostu seryjne spękania skalne o pewnej regularności powstałe w związku ze stygnięciem lawy. Spękania te wyodrębniają mniej lub bardziej regularne słupy, najczęściej 4-6 boczne, zwane także kolumnami. Większe odsłonięcia regularnych słupów zwane są często organami lub harfami. Z uwagi na stopień wykształcenia słupów wydziela się ich trzy rodzaje – regularne, nieregularne i pseudosłupy. Na podstawie obserwacji zmienności ich regularności wysunięto teorię, wg, której generalnie im większa jest odległość lawy od powierzchni kontaktu z innymi skałami lub atmosferą tym większa jest regularność słupów. Również zauważono zasadę, iż spękania układają się pionowo do powierzchni stygnięcia. Powyższe prawidłowości powodują, iż np. w pokrywach wulkanicznych kolumny ułożone są pionowo i osiągają średnicę do 1, a nawet do 2 m. W pokrywach lawowych występuje także prawidłowość, iż bliżej miejsca erupcji law występują słupy regularne i nieregularne, im dalej od erupcji tym więcej jest pseudosłupów. Prawidłowość ta pozwala na ustalenie kierunku, z którego płynął potok lawowy. Natomiast w czopach wulkanicznych kolumny są drobniejsze średnio rzędu do 30 cm średnicy, często powyginane wachlarzowato w formy zwane różą.
Lubańska Pokrywa Wulkaniczna
Lubańska Pokrywa Wulkaniczna jest największą formacją bazaltową w Polsce. Rozciąga się pomiędzy Lubaniem na północy, Zarębą na zachodzie, Kościelnikiem na wschodzie i Przylaskiem na południu. Obecnie bazalty na tym obszarze występują płatowo, są odsłonięte w wielu łomach, wiele ich wystąpień stwierdzono również badaniami magnetometrycznymi, wykorzystując zawartość minerałów żelaza w tej skale.
Kamienna Góra
Najbardziej znanym i uczęszczanym odsłonięciem tej pokrywy jest wzniesienie zwane Kamienną Górą, położone w Lubaniu. Współcześnie jest to bardzo malowniczy park miejski, założony w I połowie XIX wieku. Obszar parku został wpisany do rejestru zabytków. W celu ekspozycji tego obszaru na terenie parku utworzono ścieżkę turystyczno-dydaktyczną, przy której znajdują się tablice informacyjne.
Najbardziej interesującym miejscem na terenie parku jest jednak tzw. kocioł, czyli łom po kamieniołomie bazaltu. Współcześnie odsłonięte są w nim piękne regularne słupy nefelinitu o wysokości około 9 -15 m. Z uwagi na walory geologiczne łom uznany został w 1983 roku za pomnik przyrody.
Na jego obszarze występuje wiele cennych drzew, często uznanych za pomniki przyrody jak np. klon jawor, buk pospolity, tulipanowiec amerykański, dąb strzępolistny, orzesznik siedmiolistkowy. W runie i po drzewach rozrasta się bluszcz pospolity. Skały porastają paprocie, w tym zwyczajna. Ze wschodnich zboczy roztacza się widok na Karkonosze i Góry Izerskie.
Na szczycie wzniesiono w początku XIX wieku interesujący architektonicznie budynek pierwszego domu dla turystów w Lubaniu i okolicy. Nazywany jest popularnie Zameczkiem Od kilku lat mieści się w nim Szkoła Muzyczna.
- W centrum parku położony jest amfiteatr, w którym latem odbywają się koncerty min. impreza „Lubańska Lawa”.
- Na południowym skraju parku znajduje się nieczynny teren rekreacyjny. Warto wiedzieć, że w okresie międzywojennym, w przewodnikach niemieckich opisywano ten basen, jako najpiękniej położony w Europie.
- Na skraju parku, w pobliżu starego basenu, umiejscowiono niewielki cmentarz żołnierzy polskich i radzieckich poległych podczas walk o Lubań w 1945 roku.
- Na obrzeżu parku na początku XX wieku wybudowano wiele interesujących architektonicznie budynków, zwłaszcza przy ul. Mickiewicza np. budynek mieszczący Wydział Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta Lubań oraz budynek Starostwa Powiatowego w Lubaniu.
- W roku 2014 rozpoczęto projekt rewitalizacji parku.
Bukowa Góra
Na południu Lubańska Pokrywa Wulkaniczna odsłonięta jest w kilku kamieniołomach położonych w Wielkim Lesie Lubańskim, z których aktualnie eksploatowany jest tylko jeden na Bukowej Górze, należący do Łużyckich Kopalni Bazaltu. Wysokość tego wzgórza wynosi jeszcze 386 m n.p.m. Jest to złoże o największych zasobach bazaltoidu w Powiecie Lubańskim, gdyż zasoby przemysłowe wynoszą aż 96,5 mln ton. Właśnie takie bogactwo sprawiło, iż już w latach 1930-34 rozpoczęto pierwsze roboty górnicze, a w 1960 roku podjęto przemysłową eksploatację kamienia. Bukowa Góra, jak sama nazwa wskazuje znana była niegdyś z pięknej naturalnej buczyny górskiej, o wieku około 130 lat. W 1959 roku utworzono tutaj około 25 hektarowy rezerwat, który zlikwidowano tuż po podjęciu wydobycia kamienia. Jak do tej pory był to jedyny rezerwat na Ziemi Lubańskiej. Względy gospodarcze przeważyły w tym przypadku nad potrzebą ochrony przyrody, choć nadal w Wielkim Lesie Lubańskim miejscami występują jeszcze niewielkie płaty buczyn.
Występująca tutaj skała wulkaniczna wykazuje pewne zróżnicowanie chemiczne, odpowiadając miejscami bazanitom, nefelinitom, a nawet tefrytom. W kamieniołomie przeważają kolumny nefelinitu o przekrojach 0,75-1,5 m i średnim stopniu oddzielności słupowej, a więc słupy nieregularne. Złoże to ma największą miąższość ze wszystkich złóż Powiatu Lubańskiego, gdyż w centralnej partii przewiercono aż 117 metrów bazaltu. Tak duża miąższość wulkanitu może wskazywać, iż jest to centralna część dużego stratowulkanu lub niezmiernie gruba pokrywa lawowa, co jest bardziej prawdopodobne, zwłaszcza, że wiercenia wykazały istnienie trzech generacji pokryw bazaltowych. Eksploatacja na Bukowej Górze prowadzona jest stokowo- wgłębnie trzema poziomami, o wysokości ścian średnio od kilkunastu do 20 m, schodząc z eksploatacją na dolnym poziomie do 322 m n.p.m. Urobek po wstępnym skruszeniu kolejką linową przewożony jest do zakładu przeróbczego w Zarębie, odległego o około 3 km..
Zaręba Górna
Przed II wojną światową w Lubańskim Wielkim Lesie eksploatowane były trzy kamieniołomy określane mianem Zaręba Górna, od nazwy pobliskiej wsi. Najdłużej eksploatowano łom zwany „nowym kamieniołomem” lub Łomną. Jego eksploatację prowadzono jeszcze do końca lat 50-tych XX wieku. Woda niestety przysłoniła odkryte przez kamieniołom dwie pokrywy bazanitu. Miejscami widoczne są kolumny wyższej pokrywy, o średnicy około 1m, ułożone pionowo. Kamieniołom po zakończeniu eksploatacji wypełnił się wodą, wpływając w ten sposób na zwiększenie różnorodności biologicznej Lubańskiego Wielkiego Lasu.
Kilkaset metrów na zachód znajduje się najstarszy łom zwany często „starym kamieniołomem”. Przedmiotem eksploatacji była pokrywa wulkaniczna bazanitu, pod nią zalega warstwa czerwonych zwietrzelin ilastych. Współcześnie łom wypełniony jest wodą, będąc rajem dla wędkarzy i ważną ostoją dla wielu gatunków zwierząt.
Góra Liściasta
W Lubańskim Wielkim Lesie znajduje się także jeszcze jedno duże złoże bazaltoidu – na Górze Liściastej, położonej około 1 km na południe od Bukowej Góry. Prawdopodobnie Góra Liściasta była centrum wielkiego stratowulkanu, o czym min. świadczy bardzo regularny układ kolumn, odsłoniętych w kilku niewielkich wcięciach na zboczach. Góra Liściasta stanowi kolejne perspektywiczne, potężne złoże bazaltu o szacunkowych zasobach około 19 mln ton.
Księginki 1
Lubańską Pokrywę Wulkaniczną od strony zachodniej odsłania kamieniołom na złożu „Księginki 1” dawny „Józef”, na pograniczu Lubania i Zaręby, należący aktualnie do Łużyckiej Kopalni Bazaltu. Kamieniołom uruchomiono w 1962 roku w miejscu starego niewielkiego łomu. Jego nazwa nawiązuje do imienia pierwszego dyrektora przedsiębiorstwa – inż. Józefa Orłowskiego i nadana została w końcu lat 60-tych. Występujący tutaj bazaltoid sklasyfikowany został jako nefelinit lub bazanit. Pokrywa wulkaniczna zalega tu na dość nierównym, pofalowanym podłożu górnomioceńskich utworów ilasto-piaszczystych. Podścielona jest warstwą tufów o miąższości do 2 m. Tufy również miejscami tworzą wkładki w nefelinicie, co pogarsza jakość złoża. Zasoby przemysłowe tego złoża wynoszą jeszcze około 6,5 mln ton, co przy średnim wydobyciu rocznym około 240 tys. ton powinno wystarczyć jeszcze, na co najmniej 20 lat.
Księginki Północ
Od strony wschodniej Lubańska Pokrywa Wulkaniczna odsłonięta jest w kamieniołomie Księginki, również należącym do Łużyckiej Kopalni Bazaltu. Jest to powierzchniowo największa odkrywkowa kopalnia bazaltu w Polsce, teren górniczy wynosi prawie 4 km2. Budowa złoża jest dość skomplikowana, niejednorodna. Liczne są spękania, szczeliny wypełnione rumoszem i zwietrzeliną, miejscami wkładki i przeławicenia tufów. Złoże przedzielone jest wyniesieniem podłoża, które przedziela je na pole wschodnie i zachodnie. Pole wschodnie praktycznie zostało już wyeksploatowane. Nawiercono aż trzy poziomy bazaltoidów, oddzielone od siebie warstwami tufów i brekcji wulkanicznej. Najszerszy zasięg ma najpłytszy poziom, aktualnie eksploatowany, który jest tym samym poziomem, który eksploatowany jest w kopalni Józef. Wszystkie trzy poziomy reprezentują pokrywę wulkaniczną zbudowaną ze skał określanych wg najnowszych badań jako bazanit oraz tefryt. Kolejne wylewy law oddzielone były dość długą przerwą czasową, rzędu nawet kilku mln lat. Również miejsca erupcji były różne, na co wskazuje choćby zróżnicowanie regularności słupów w poszczególnych poziomach. Na terenie kopalni można obserwować wszystkie ich rodzaje – od regularnych po pseudosłupy.
Interesujące słupy regularne z daleko posuniętym procesem wietrzenia kulistego można obserwować w najstarszej części kopalni, na polu wschodnim.
- W centralnej części kopalni dobrze widoczne są warstwy tufów.
- Łomy wyeksploatowane wypełniły się już wodą.
- Na brzegu kamieniołomu znajduje się przystanek ścieżki dydaktycznej.
Przemysłową eksploatację kamienia rozpoczęto tutaj już w latach 1903-1906. Wydobycie wznowiono po II wojnie światowej w 1946 roku i od tego momentu kopalnia ta stała się głównym dostawcą kamienia drogowego w Polsce. Do 1971 roku załadunek kamienia prowadzono tutaj ręcznie, skalnikom przy załadunku pomagały ich rodziny oraz więźniowie. Średnio wydobywano tutaj rocznie 500-600 tysięcy ton skały. Zasoby wynoszą jeszcze około 13,5 mln ton.
Leśniańska Pokrywa Wulkaniczna. Fragmenty kolejnej dużej pokrywy wulkanicznej znajdują się pomiędzy Leśną- Grabiszycami – Miłoszowem. Erozja spowodowała oddzielenie poszczególnych wystąpień bazaltu i powstanie wyodrębnionych płatów i szczątków czopów wulkanicznych. Założono w nich kilka kamieniołomów – Leśna, Smolnik, Skoki. Największym z nich był kamieniołom Leśna. Nie eksploatowane duże złoża znajdują się jeszcze na Górze Gołębnik k. Leśnej.
Smolnik – kamieniołom
Od XIX wieku eksploatowano kamień bazaltowy przy drodze z Leśnej do Platerówki, w tzw. kamieniołomie Smolnik. Jego wydobycie prowadzono jeszcze po drugiej wojnie światowej, do czasu uruchomienia kamieniołomu Leśna. Dziś stanowi już element „dzikiej przyrody”, służąc swoimi walorami także wędkarzom. Na brzegach zbiornika odsłaniają się miejscami nie wyeksploatowane bazalty.
Leśna Brzozy
Po drugiej wojnie światowej na złożu Leśna Brzozy założono Kamieniołom Leśna. Znajduje się on na wzgórzu Kopka o wysokości 400 m n.p.m., które znajduje się pomiędzy Grabiszycami a Miłoszowem. Była to filia Księgińskich Kamieniołomów Drogowych z siedzibą w Lubaniu. Zamknięty został w końcu lat 70-tych XX wieku, pomimo że w złożu pozostało około 3,5 mln ton kamienia. Eksploatowano tu skałę określoną jako bazanit. W XXI wieku wznowiono wydobycie.
Poniższy opis należy traktować, jako archiwalny.
Najlepiej widoczne odsłonięcia znajdują się w łomie północnym.
- Kamieniołom jest bardzo interesujący geologicznie, gdyż odsłonięto w nim trzy generacje wulkanitów, przedzielone osadami. Bazalt ten podścielony jest ponad 5 metrowej miąższości gliną trzeciorzędową, poniżej której są kolejne poziomy wulkanitów o kilkumetrowej miąższości, w tym jeden, który może być tzw. sillą, a więc poziomą żyłą wciśniętą pomiędzy starsze skały. Poniżej nich znajduje się rozległy poziom, którego zasięg rozpoznano geofizycznie, o miąższości około 60 metrów.
- Warto zwrócić uwagę na widoczne odsłonięciach kontakty bazaltu z glinami, w których widać silne oddziaływanie termiczne gorącej lawy, współcześnie objawiające się czerwoną barwą i spieczeniem tych osadów
- Najstarszy, łom południowy, opanowała już przyroda, wypełnił się wodą, a zbocza porosły drzewostanem.
Czopy wulkaniczne
Kamieniołom na Wzgórzu Ostróżek
Jednym z najlepszych odsłonięć struktur bazaltowych oraz skał piroklastycznych jest były kamieniołom na wzgórzu Ostróżek, określany mianem Uniegoszcz I. Kamieniołom założono na szczycie wzgórza, które pierwotnie miało wysokość 290 m n.p.m. Wzgórze to wyraźnie widoczne jest w krajobrazie lubańskim, położone ok. 500 m na płd.-wsch od granic Lubania, na przedłużeniu ul. Bocznej. Rozpoznanie bazaltów niewielkim łomem przeprowadzono już w XIX wieku, jednakże eksploatacja przemysłowa ruszyła w 1953 roku, a zakończyła się w 1999 roku, wyeksploatowaniem prawie w całości złoża. Najniższy poziom eksploatacji osiągnął wysokość 255 m, a więc występują tu różnice względne dochodzące do 35 metrów. W łomie odsłonięto skałę wulkaniczną sklasyfikowaną, jako bazanit, a w zasadzie jej dwie generacje. Starszą generację wulkanitów tworzy pokrywa bazaltowa, o słupach nieregularnych, pionowych i dużej średnicy 1-2 m. Młodszą tworzą słupy o średnicy do kilkudziesięciu cm, zapadające w różnych kierunkach, które reprezentują czop wulkaniczny.
Przekrój przez fragment czopu wulkanicznego o strukturze wachlarzowej można obserwować w centralnej części kamieniołomu.
Przebicie starszej pokrywy wulkanicznej zaszło dość gwałtownie, co potwierdza bardzo duże odsłonięcie tufów i brekcji wulkanicznej.
Czop wulkaniczny na wzgórzu Ostróżek, podobnie jak i czop w Jałowcu, powstał dokładnie na linii trzeciorzędowego uskoku tektonicznego. Jest to jeden z młodszych uskoków na Ziemi Lubańskiej, być może ruchy tektoniczne na jego płaszczyznach spowodowały w 1590 i 1690 roku trzęsienia ziemi w Lubaniu, podczas którego popękały ściany wielu lubańskich budynków.
Współcześnie kamieniołom stanowi bardzo malownicze miejsce. Wypełniają go trzy duże zbiorniki wodne, z najwyższych punktów roztacza się wspaniała panorama Gór i Przedgórza Izerskiego. Obiekt po odpowiednim przygotowaniu powinien stać się jednym z ważniejszych punktów turystycznych okolic Lubania. Konieczne jest również objęcie go ochroną prawną, najlepiej jako stanowisko dokumentacyjne.
Harcerska Góra
Zaledwie 1 km na północ od Ostróżka znajduje się kolejne wypreparowane z otoczenia wzniesienie powulkaniczne, o wysokości 264 m n.p.m., zwane współcześnie Harcerską Górą, a do 1945 roku Krzyżową Górą. Bazanit odsłonięty jest w niewielkim, trudnodostępnym i zarośniętym roślinnością łomie od strony południowo-wschodniej. Wzniesienie porasta drzewostan liściasty z jesionem, dębem, robinią. W runie z rzadszych roślin występuje m.in. śniedek baldaszkowaty, marzanka wonna, kuklik zwisły. Występujący tutaj bazalt jest tej samej generacji i wieku, co wulkanity odsłonięte na Ostróżku i w kamieniołomie Nowy Uniegoszcz. Również i ten obiekt winien być objęty ochroną prawną, w tym przypadku z uwagi na ciekawą roślinność jako użytek ekologiczny.
Kamieniołom Nowy Uniegoszcz
Kolejne 300 m na północ od Harcerskiej Góry, jeszcze w granicach Lubania, położony jest nieczynny kamieniołom „Nowy Uniegoszcz”, na szczycie lokalnego bezimiennego wzgórza o wysokości ok. 268 m n.p.m.. Najlepsze dojście prowadzi do niego od ul. Różanej. Wzniesienie to wyraźnie widoczne jest w krajobrazie miasta, roztacza się z niego wspaniała panorama na Lubań i dolinę rzeki Kwisy. Na obiekt ten składają się dwa łomy – północny i południowy. Ich eksploatację zakończono jeszcze w XIX wieku.
Aktualnie ich wnętrze jest dość silnie zadrzewione i zakrzewione, stąd tylko uważny obserwator potrafi ujrzeć występujące tutaj dwie generacje law. Starsza z nich – pokrywa wulkaniczna odsłonięta jest w łomie północnym, została ona w późniejszym okresie przebita przez wybuch nowego wulkanu, po którym pozostał widoczny w łomie południowym – czop wulkaniczny, otoczony tufami i brekcją
Już w 1967 roku znany polski geolog Krzysztof Birkenmajer wnioskował o objęcie ochroną prawną tego obiektu przyrody nieożywionej. W ostatnich latach o jego ochronę wnioskowali botanicy, którzy stwierdzili istnienie cennej i rzadkiej roślinności na łąkach porastających nasłonecznione, południowe zbocze. Występują tu zespoły muraw i zarośli kserotermicznych, czyli ciepłolubnych. Wiele spośród znalezionych tu roślin stwierdzono w okolicach Lubania tylko na tym stanowisku. Z uwagi na trudną dostępność dla ludzi wnętrza łomów stanowią wyśmienitą kryjówkę dla saren oraz zajęcy, zarośla są miejscem lęgowym i żerowania wielu gatunków ptaków. Planowane jest objęcie ochroną kamieniołomu jako użytek ekologiczny.
Kamieniołom w Jałowcu
Jedno z najciekawszych wystąpień bazaltu, a właściwie skały zaklasyfikowanej jako nefelinit. Kamieniołom położony jest tuż przy drodze Lubań-Jelenia Góra, w pobliżu wiaduktu kolejowego. Tutejszy łom eksploatowano już, co najmniej od początku XIX wieku, eksploatacja została wznowiona po II wojnie światowej i ostatecznie zakończona w 90-tych latach XX wieku. Odsłonięto w nim typowy czop wulkaniczny wciśnięty pomiędzy utwory staropaleozoiczne struktury kaczawskiej, w więc ordowickie fyllity i łupki szarogłazowe. Jest to jedyny w Powiecie Lubańskim odsłonięty kontakt wulkanitów trzeciorzędowych ze skałami sprzed około 450 mln lat. Kontakt wulkanitu z fyllitami widoczny jest na ścianie wschodniej.
Układ dawnego krateru, którego ściany zapadają praktycznie pod kątem prostym, wskazuje, iż erupcja odbyła się tutaj bardzo gwałtownie. Lawa wykorzystała do migracji istniejący w tym miejscu uskok tektoniczny. Złoże nefelinitu zostało prawie w całości wyeksploatowane, dolny poziom eksploatacji wypełniła woda. Nefelinit charakteryzuje się dobrą oddzielnością słupową. W kamieniołomie tym w XIX wieku odkryto nowy minerał nazwany lubanit, którego nazwa nawiązuje oczywiście do Lubania. Jest to jedyne znane miejsce jego występowania. Minerał ten niestety trudno odnaleźć gołym okiem, gdyż tworzy niewielkie skupienia, a także ulega szybkiemu wietrzeniu.
Kamieniołom z uwagi na bardzo duże walory naukowe oraz krajobrazowe winien być objęty ochroną prawną jako stanowisko dokumentacyjne.
Przy wejściu do kamieniołomu można obserwować silnie zwietrzałe łupki szarogłazowe.
Kamieniołom w Olszynie Górnej
Ślady działalności wulkanicznej znajdowane są także w dość dużej odległości od centrów erupcyjnych, czego przykład widoczny jest w dwóch niewielkim kamieniołomie w Olszynie Górnej, założonym na szczycie bezimiennego wzgórza. Kamieniołom ten znajduje się około 300-500 m na północ od torów kolejowych, bezpośrednio przy niebieskim szlaku turystycznym. Eksploatację bazaltu zakończono jeszcze w I połowie XX wieku. Kamieniołom założono w neku wulkanicznym. Opisywane wzgórze wulkaniczne powstało równie gwałtownie, co w Jałowcu, na co wskazują pionowe ściany krateru i układ kolumn w widocznych w młodym łomie. Łom jeszcze do 2002 roku służył jako miejsce poboru wody pitnej dla Olszyny, z uwagi na jego bardzo dużą głębokość i bardzo strome ściany nie polecamy go jednak niedoświadczonym turystom. W runie leśnym można znaleźć wiele roślin cieniolubnych, w tym będącego pod częściową ochroną kopytnika i konwalijkę dwulistną.
Kamieniołom w Wesołówce
Na północnym skraju wsi Wesołówka, na szczycie wyraźnie odcinającego się wzniesienia znajduje się niewielkie wyrobisko po kamieniołomie nefelinitu. Kamień ten zaspokajał wyłącznie potrzeby miejscowej ludności. Zakończenie eksploatacji zapewne miało miejsce jeszcze w XIX wieku. Występująca tutaj skała wykształcona jest w postaci regularnych i nieregularnych słupów, o średnicach około 40-50 cm, ułożonych pionowo. Złoże to jest prawdopodobnie fragmentem czopu wulkanicznego, silnie zerodowanego i wypreparowanego z otaczających go skał.
Na skałach wystawionych na południową, słoneczną ekspozycję licznie występują rośliny kserotermiczne, w tym rojniki oraz goździki. Z uwagi na walory przyrodnicze, a także ważny punkt widokowy miejsce to winno być objęto ochroną prawną jako stanowisko dokumentacyjne.
Wzgórze Czubatka
W okolicy Platerówki i Włosienia występują trzy niewielkie czopy wulkaniczne, wyraźnie widoczne w krajobrazie jako dominujące wzniesienia. Niewątpliwie najbardziej znanym z nich jest Czubatka, zwana także dawniej Ostrą. Wysokość tego wzgórza wynosi 357 m n.p.m. Występującą tutaj skałę sklasyfikowano jako tefryt lub bazanit. Skała odsłonięta jest w postaci słupów o niewielkiej średnicy dochodzącej do 20 cm, znacznie odchylonych od pionu.
Czarną skałę licznie porasta roślinność naskalna, w tym ciepłolubne rojniki, w tym rzadki rojnik ostry i wielki. Na północnym zboczu, pośród drzewostanu rosną także bluszcz pospolity i paprotka zwyczajna, która ma tutaj swoje jedyne stanowisko w gminie Platerówka. Obiekt ten wzbudzał duże zainteresowanie turystyczne już na początku XX wieku, gdyż prócz wybitnych walorów geologicznych i florystycznych, stanowi jeden z najlepszych punktów widokowych Pogórza Izerskiego.
Niewątpliwie wzgórze to winno być jak najszybciej uznane za pomnik przyrody lub stanowisko dokumentacyjne.
Skała była przedmiotem dość intensywnej eksploatacji w XIX wieku, o czym świadczy kilkunastometrowe urwisko od strony północnej.
Wzgórze Srebrnik
Kolejnym wzgórzem wulkanicznym na trasie wokół Platerówki jest Góra Staniewicza, zwana także Srebrnikiem, o wysokości około 334 m n.p.m.. Ta ostatnia nazwa z pewnością nawiązuje do barwy występujących tutaj bazaltów. Słupy bazaltu nefelinowego, o niewielkiej średnicy, charakterystycznej dla czopów wulkanicznych, odsłonięte są w łomie południowym i w niewielkim wcięciu od zachodu. Na nasłonecznionej południowej stronie skałę zasiedliły liczne rośliny ciepłolubne – rojnikowate, róże, głóg i wiele innych naskalnych gatunków. Pozostałą część wzgórz porasta ciekawy drzewostan złożony prawie wyłącznie z grabów.
Wzgórza Czapla
Kolejny niewielki czop wulkaniczny wyraźnie wyodrębniony w krajobrazie, nazywany zamiennie Czapla lub Baran, położony jest na południowych obrzeżach Platerówki, niedaleko od drogi do Radzimowa. Wzniesienie to ma wysokość około 330 m n.p.m., posiadając jednak dość łagodne zbocza. Podobnie jak na innych wzgórzach wulkanicznych tak i tutaj rosną licznie gatunki roślin ciepłolubnych, jak goździki, dzikie róże. Z pewnością prócz niewielkiego odsłonięcia bazaltów, największym skarbem tego miejsca jest dziewięćsił bezłodygowy, roślina z rodziny astrów, o kolczastych liściach, z dużym srebrzystobiałym koszyczkiem kwiatowym i żółtym kwiatostanem w okresie kwitnienia. Roślina ta jest ściśle chroniona, w Powiecie Lubańskim występuje zaledwie na kilku stanowiskach.
Na północnym stoku rośnie też kilka ładnych okazów kaliny koralowej.
Stożek Perkuna
Kolejnym przykładem interesującej formy wulkanicznej jest tzw. Stożek Perkuna, położony na górze Ciasnota o wysokości 401 m n.p.m. Najlepsze dojście prowadzi do niego od strony niewielkiego przysiółka Murowaniec k. Grabiszyc. Budujące go lawy określono jako bazanit lub nefelinit. Obiekt ten został już w 1954 roku objęty ochroną jako pomnik przyrody, gdy nowoutworzony kamieniołom odsłonił niezmiernie ciekawy przekrój skał. Forma ta najlepiej widoczna jest od strony zachodniej, na pionowej ścianie dawnego łomu. Widoczne są dwie odmienne struktury bazanitu – dolna o nieco grubszych kolumnach i górna o drobniejszych. Wyjaśnienie różnic ich grubości, a także wzajemnego układu sprawiło dość duże kłopoty geologom. Istnieją dwie teorie powstania tego tworu. Jedna, iż jest to dajka, a więc żyła bazaltu, która wcisnęła się niezgodnie pomiędzy starsze utwory. Druga teoria głosi, iż jest to czop wulkaniczny o dwóch generacjach law – pomiędzy starszą, o grubszych kolumnach miałaby wcisnąć się lawa rzadsza, bardziej mobilna i szybciej stygnąca (stąd drobniejsze kolumny). Problem ten nie został definitywnie rozstrzygnięty.
Duża ekspozycja słoneczna stożka, a także czarna barwa nagrzewających się słupów sprawiła, iż obiekt ten jest również cenny z przyczyn botanicznych. Zajmuje go roślinność kserotermiczna, a więc ciepłolubna, z przedstawicielami takich roślin jak rojniki, goździki, róże, głóg. Natomiast na stronie północnej, zacienionej można odnaleźć cieniolubną paproć – podrzeń żebrowiec, a także wawrzynek wilczełyko, na wzgórzu występuje także kilka gatunków bardzo małych paproci tzw. zanokcic np. zanokcica murowa, skalna, północna.
Jest to również jeden z najlepszych punktów widokowych Pogórza Izerskiego
Stożek Światowida
Około 700 m na południe od Stożka Perkuna występuje kolejne wzniesienie wulkaniczne, dzisiaj zwane Stożkiem Światowida lub Wysoką Stróżą. Wysokość wzgórza wynosi ok. 428 metrów n.p.m., jeszcze do niedawna było ono bardziej widoczne w krajobrazie gdyż na jego szczycie znajdowała się wieża triangulacyjna. Do 1965 roku wzgórze było objęte ochroną prawną jako pomnik przyrody o powierzchni ok. 4 ha, jednakże lobby skalnicze doprowadziło do uchylenia ochrony prawnej, mimo to do dnia dzisiejszego eksploatacja bazaltoidów nie została jeszcze podjęta. Wzgórze to całkowicie porośnięte jest drzewostanem, w którym dominuje jesion, dąb, leszczyna, głóg, w runie dominują różne gatunki traw i paprocie, miejscami niewielkie płaty kopytnika. Na wzgórzu skała określona jako bazanit lub nefelinit odsłania się jedynie w postaci naturalnych blokowisk wulkanitów.
Kamieniołom Miłoszów
W rejonie na południe i południowy wschód od Stożka Światowida występują jeszcze dwa płaty wulkanitów, w tym jeden określany jako złoże Miłoszów, będące przedmiotem eksploatacji w I połowie XX wieku. Jest to również bardzo interesujący łom z uwagi na odsłoniętą dużą strefę kominową. Komin wypełniony jest czopem bazaltoidowym o wachlarzowato wygiętych drobnych kolumnach. Na jego obrzeżach znajdują się duże partie brekcji wulkanicznej oraz tufów, miejscami przeławicone bazaltoidami. Miejscami widoczne są również czerwone osady ilaste powstałe z wietrzenia bazaltów. Czop eksploatowano dwoma poziomami – dolnym o wysokości ścian około 10 m i górnym o wysokości ścian około 14 m. W złożu pozostało jeszcze około 4,5 mln ton skały.
Bazaltoidy – czarne złoto Ziemi Lubańskiej
Kończymy już wycieczkę po kamieniołomach bazaltoidów i wzniesieniach wulkanicznych. Z bazaltoidami jednakże będziemy się jeszcze często spotykać w codziennym życiu. Jako najtwardsza skała znana mieszkańcom okolic Lubania już od średniowiecza była najczęściej stosowanym materiałem budulcowym. Jako ówczesny, jeden z najdroższych materiałów budowlanych skały bazaltoidowe stosowane były zwłaszcza do budowy obiektów użyteczności publicznej. Z bloczków bazaltoidowych wznoszono kościoły, fundamenty budynków. Stawiano budowle, zwłaszcza te o charakterze obronnym jak warowne baszty, wieże – Wieża Bracka w Lubaniu, mury miejskie. Budowano spichlerze – Dom Solny w Lubaniu. Drobnymi, naturalnego kształtu kostkami, brukowano drogi, Stawiano budynki gospodarcze. Można pokusić się wręcz o stwierdzenie, że bazaltoid a konkretnie nefelinit, dał podstawy budowy i dalszego rozwoju Lubania.
Do dnia współczesnego pozostało jeszcze w okolicach Lubania wiele świadectw dawnej świetności bazaltoidów. Wchodzące nowe technologie i materiały spowodowały, że jest on coraz rzadziej wykorzystywany w budownictwie. Dzisiaj kamień przerabiany jest najczęściej na potrzeby drogownictwa, zarówno jako materiał podkładowy dróg, jak i jako składnik mas asfaltowych. Tłuczeń stosuje się także przy budowie i utrzymaniu tras kolejowych. W budownictwie dodaje się go do określonego typu betonów. Specyficznym wynalazkiem było zastosowanie skał bazaltoidowych zamiast stali, jako tzw. leiznę bazaltową lub skaliwo. Z roztopionej skały można uzyskiwać różnorodne odlewy, które znacznie przewyższają własności żelaza, szkła czy innych metali kolorowych, przede wszystkim z uwagi na bardzo dużą odporność na ścieranie, ługo i kwasoodporność a także elektrooporność. Bazaltoidy służą także do produkcji wełny mineralnej poprzez rozwłóknienie roztopionej skały. Miejmy nadzieję, że jednak skały bazaltoidowe powrócą do łask inwestorów i nadal będziemy mogli cieszyć wzrok stylowymi budowlami z czarnego kamienia, tak mocno związanego z historią Ziemi Lubańskiej.