APEL
do wszystkich, od których zależy stan naszego drzewostanu: burmistrzów, wójtów, firm usługowych, działaczy proekologicznych, obywateli.
Wprawdzie 28 sierpnia 2015 r. weszły w życie duże zmiany ustawy o ochronie przyrody dotyczące usuwania drzew i krzewów, które wprowadza art. 29 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz niektórych innych ustaw (DZ. U. z 2015 r., poz. 1045) to nadal pozostał problem z właściwą pielęgnacją drzew.
Właściwa pielęgnacja drzew
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o ochronie przyrody prace w obrębie korony drzewa nie mogą prowadzić do usunięcia gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, chyba że mają na celu:
1) usunięcie gałęzi obumarłych lub nadłamanych;
2) utrzymywanie uformowanego kształtu korony drzewa;
3) wykonanie specjalistycznego zabiegu w celu przywróceniu statyki drzewa (na podstawie dokumentacji, w tym dokumentacji fotograficznej, wskazującej na konieczność przeprowadzenia takiego zabiegu);
Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa stanowi uszkodzenie drzewa.
Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 50% korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa stanowi zniszczenie drzewa.
Uszkodzenie lub zniszczenie drzewa podlega karze administracyjnej. Karę wpłaca się w wysokości 30 % zaraz po ostateczności decyzji a 70 % wysokości kary można odroczyć na okres 5 lat jeżeli stopień zniszczenia drzewa lub krzewu nie wyklucza zachowania jego żywotności.
Wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną za:
1) usunięcie drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia;
2) usunięcie drzewa lub krzewu bez zgody posiadacza nieruchomości;
3) zniszczenie drzewa lub krzewu (w tym za usunięcie ponad 50% gałęzi);
4) uszkodzenie drzewa spowodowane wykonywaniem prac w obrębie korony drzewa (w tym za usunięcie ponad 30% gałęzi).
Dlaczego ogławianie jest najgorszym zabiegiem, jaki dotyka tak młodych jak i okazałych drzew?
1. Ogławianie często wiąże się z usunięciem 50-100% ulistnionej korony drzewa. Ponieważ liście są „fabryką żywności”, zabieg ten okresowo powoduje „zagłodzenie” drzewa. Drzewo broni się, uruchamiając procesy ochronne i regeneracyjne. Z pąków śpiących znajdujących się na pniu i gałęziach poniżej miejsca cięcia gwałtownie wybija mnóstwo pędów, tzw. wilków. Drzewo chce zastąpić utracone tkanki i organy asymilujące, przewodzące i magazynujące tak szybko, jak to tylko możliwe. Wymaga to zawsze dużych ilości materiałów energetycznych. Jeśli drzewo nie ma zmagazynowanej energii na ten proces, może zostać poważnie osłabione, a nawet obumrzeć!
2. Przy dużych, otwartych ranach biel (podkorowa warstwa drzewa) i twardziel narażone są na infekcję. Drzewo może mieć za mało energii, aby obronić się chemicznie przed zainfekowaniem rany. Niektóre szkodniki są przywabiane przez osłabione drzewo, które wydziela chemiczne substancje (oleje, żywice i substancje barwnikowe) chroniące drzewo przed infekcją.
3. Ogławianie powoduje na ogół próchnienie drewna. Jak już wiemy, cięcie powinno się wykonywać tuż za naturalnym zgrubieniem (tzw. obrączką) gałęzi wyrastającej z pnia lub konara. Drzewo jest biologicznie zdolne zalać powstalą po cięciu ranę, jeśli jest ono wystarczająco zdrowe, a rana niezbyt duża. Obcięcie konara między bocznymi gałęziami tworzy czop z raną, której drzewo nie jest w stanie zagoić. Otwarte tkanki drzewne zaczynają się rozkładać. W normalnych warunkach drzewo stara się wyizolować (odgrodzić) drewnem ochronnym, tzw. twardziela patologiczną, od zainfekowanej, chorej tkanki. Ale tylko niektóre drzewa są zdolne obronić się przed rozległymi i licznymi ranami spowodowanymi przez ogławianie. ogłowione brzozy, jarzębiny, orzechy, robinie i większość drzew iglastych pozostają na zawsze zdeformowane. Rozkład drewna postępuje w głąb gałęzi.
4. Ogławianie może prowadzić do oparzeń słonecznych. Gałęzie korony drzewa wytwarzają tysiące liści, absorbujących światło słoneczne. Kiedy usunie się liście, pozostałe gałęzie i pień nagle zostają odsłonięte i narażone na silne działanie światła i ciepła. Wynikiem może być poparzenie słoneczne tkanki pod korą. To z kolei może prowadzić do zrakowaceń, podłużnych spękań kory i obumierania niektórych gałęzi. Ale najbardziej szkodliwe jest to, że wskutek ogławiania zwiększa się po pewnym czasie zagrożenie bezpieczeństwa otoczenia drzewa. Mechanizm obronny powoduje, bowiem, że drzewo wypuszcza mnóstwo pędów poniżej miejsca cięcia (z pąków śpiących położonych na powierzchni starych gałęzi). Odmiennie od normalnych, gałęzie te rozwijają się w „gnieździe” leżącym na tkance drzewnej. Te nowe pędy są przytwierdzone do gałęzi macierzystej tylko w zewnętrznej warstwie, a zatem są bardzo słabo z nią zrośnięte. Nowe pędy przyrastają bardzo szybko i są podatne na odłamanie, szczególnie podczas wietrznej pogody. Paradoks polega na tym, że zabieg, który ma ograniczyć wysokość drzewa, aby stało się ono bezpieczniejsze, stwarza po pewnym czasie jeszcze większe zagrożenie.
5. Ogławianie niszczy naturalną formę drzewa. Po usunięciu wierzchołków gałęzi, często pozostają czopy i sęki. Drzewa stają się brzydkie, zwłaszcza w stanie bezlistnym, który w naszym klimacie trwa, w zależności od gatunku, od 5 do 6 miesięcy. Ogłowione drzewo wygląda jak pokręcone i okaleczone. Ulistnione, tworzy zwykle gęstą kulę listowia, bez indywidualnych cech. Drzewo, które zostało ogłowione, nigdy nie odzyska swojej naturalnej formy.
6. Ogławianie jest zabiegiem bardzo kosztownym. Koszt ogławiania drzewa nie ogranicza się tylko do samego wykonania tego zabiegu. Jeśli drzewo przeżyje, to będzie wymagało cięcia, co parę lat. Jeśli zaś obumrze, trzeba będzie je usunąć. Są także pewne ukryte koszty ogławiania. Zdrowe, dobrze utrzymane drzewa mogą (wg danych amerykańskich) podnieść wartość posesji o 10-20%. Zdeformowane, ogłowione drzewa nie tylko nie podnoszą wartości posesji, ale słusznie uważa się je za niebezpieczne (skłonność do złamań}, pociągające za sobą dodatkowe koszty.
7. Nikt dokonujący tak radykalnego zabiegu nie myśli o losie ptaków owe drzewa zamieszkujących. Nie mają one absolutnie możliwości zbudowania gniazda. A przecież ptaki w mieście to mniej dokuczliwych owadów i porzuconych resztek jedzenia.
8. Mnożą się też przypadki całkowitego usuwania wierzb nadrzecznych. To prawda, one odrosną, ale ptaki, które zakładają w ich gałęziach gniazda, jak choćby remiz – niezrównany budowniczy, zostaną pozbawione swojego siedliska. Jak to się ma do ochrony gatunków?. Można dokonywać przecinki, ale mądrze. Starorzecza zaś powinny pozostać bez ingerencji człowieka. W tym przypadku niech przyroda rządzi się sama.
9. Zapomina się też o ludziach, którzy w upalne dni bezskutecznie szukają cienia.
10. Szkoda, że nie bierze się pod uwagę tlenotwórczej roli liści i udziału w oczyszczaniu powietrza.
Wszystko przemawia przeciwko ogławianiu drzew. Co jednak zrobić, jeśli rzeczywiście zachodzi konieczność ograniczenia wysokości lub szerokości drzewa, np. w celu stworzenia wolnej przestrzeni dla napowietrznych linii energetycznych, czy zagrożeniu dla użytkowników dróg? Jest kilka sposobów wykonania tej pracy. W praktyce gałęzie powinny być usuwane aż do miejsca, z którego wyrastają rozgałęzienia. Jeśli gałąź musi być skrócona, to należy ją uciąć w miejscu wyrastania gałęzi bocznej wystarczająco grubej, aby mogła przejąć rolę usuwanej gałęzi wierzchołkowej. Ogólną zasadą jest przycięcie aż do gałęzi bocznej, która ma przynajmniej 1/3 średnicy usuwanego konara. Taka metoda redukcji gałęzi pomaga chronić naturalną formę drzewa, chociaż w przypadku cięcia grubych gałęzi, drzewo może nie być zdolne do zalania rany lub odgrodzenia jej twardzielą patologiczną. Czasami najlepszym rozwiązaniem jest usunięcie drzewa i posadzenie w to miejsce gatunku bardziej odpowiedniego.
Wykaz drzew, które bezwzględnie nie powinny być cięte:
- Wszystkie drzewa i krzewy iglaste poza gatunkami używanymi na formowane żywopłoty.
- Wszystkie gatunki zimozielone: berberysy, kalina sztywnolistna, ognik szkarłatny, różanecznik. Wyjątkiem są rośliny żywopłotowe i pergolowe.
- Większość drzew i krzewów z liśćmi opadającymi: klon, kasztanowiec, olsza, grab, orzesznik, surmia, wiązowiec, buk, jesion, miłorząb, tulipanowiec, platan, morwa, topola, grusza, dąb, grochodrzew tzw. akacja, jarząb, jarzębina, lipa, wiąz. U tych drzew usuwa się tylko porażone, suche i usychające gałęzie.
Wskazania do ciecia:
- Zawsze zachowuje się, co najmniej 2/3 wysokości drzewa.
- Nie usuwa się jednorazowo więcej niż 1 korony drzewa. Korony redukuje się tylko w absolutnej konieczności.
Wobec tych argumentów apelujemy o wydanie definitywnego zakazu ogławiania drzew, w tak prymitywny sposób!
(informacje o szkodliwości ogławiania zaczerpnięto z publikacji Marka Kosmali, „Pielęgnowanie drzew i krzewów ozdobnych”, wydanej przez Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne w Warszawie, w 2000 roku)